dziś mam dla Was coś z supełkami. Zawiązywanie ich na włosach również przynosi fajne efekty. Są one dobrą alternatywą dla warkoczy. Jeśli ktoś sobie nie radzi z warkoczami to z supełkami już z pewnością będzie mu szło łatwo.
Do zrobienia mojej fryzury zainspirowało mnie poniższe zdjęcie.
Zaczynamy:
Zawsze musicie mieć dwa pasma. Jeśli już zawiążecie supełek to łączycie je w jedno tak jak na pierwszych zdjęciach i dobieracie kolejne pasmo, by znów mieć dwa do związania.Podobają Wam się takie supełki?
Pozdrawiam
Weronika
fryzura jest przepiękna :) może mi też się uda taką zrobić, chociaż dla mnie warkocz to wyzwanie :) obserwuje i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńsuper :) mnie supełki w ogóle nie chcą się trzymać:(
OdpowiedzUsuńFajny pomysł ;)
OdpowiedzUsuńmega!!!!! jutro tak wystąpię:)
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt, takie proste a jednak zjawiskowe :)
OdpowiedzUsuńSuper :) Spróbuję jutro zrobić supełki ;))
OdpowiedzUsuńUdały się? :-)
Usuńsuper fryzura, masz talent
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńŚwietnie Ci to wyszło :)
OdpowiedzUsuńJa własnie szukam jakiejś prostej fryzury na wesele, która będzie się długo trzymać :D
To myślę, że ta będzie świetnym rozwiązaniem :-)
UsuńPięknie to wygląda.
OdpowiedzUsuńsama elegancja :)
Super to wygląda, chyba sama popróbuje, ale jako upięcie do rozpuszczonych włosów znaczy jako ozdoba. Ciekawe tylko jak skomponuje się z grzywką (taka prosta) bo ona wielu fryzurom efekt odbiera.
OdpowiedzUsuńWOW! inspirująca fryzura :)
OdpowiedzUsuń