21.06.2013

Rozdwojone i popękane końcówki włosów. Obraz z mikro- kamery

Cześć,

dziś Kochani parę słów o uszkodzeniach włosa.
Najpierw jednak musimy zdać sobie sprawę, że włos który widzimy jest już martwym tworem, który nie ma zdolności regeneracyjnych. Rekompensatą tego stanu jest fakt ich ciągłego wzrostu. Musimy mieć świadomość, że rozdwojonego włosa nie da się trwale skleić i naprawić, dlatego warto o nie dbać.

Jak powstają rozdwojone i popękane włosy?

Z reguły są to uszkodzenia powstałe na skutek mechanicznych uszkodzeń, takich jak tarcie i nadmierne rozciąganie.
Są one najbardziej uciążliwe dla włosów długich. Włosy krótkie i średnie są znacznie częściej strzyżone by fryzura miała odpowiedni kształt, dlatego też uszkodzenia wywoływane tymi czynnikami nie są tak widoczne.
Przede wszystkim włos ociera się o inne włosy oraz o ubrania, które nosimy.
Najbardziej narażone są włosy suche i uwrażliwione. Otarcia prowadzą do niszczenia otoczki włosa (cuticuli).
Nadmierne rozciąganie włosów szczególnie wykonywane w czasie mocnego ich rozczesywania prowadzi do nieodwracalnych uszkodzeń. Jeśli włos nie zerwie się od razu to powstaną przewężenia, w miejscu których i tak z czasem nastąpi zerwanie.

Oto zdjęcia włosów gdzie nastąpiło miejscowe pęknięcie i ułamanie włosa. 
Zdjęcia są zrobione mikro - kamerą.
Na zdjęciach widać dokładnie miejsca gdzie końcówki włosów wyglądem przypominają pędzelki.



Ja sobie z takim stanem radzić?

Jedynym i skutecznym rozwiązaniem jest w tej sytuacji ścięcie rozdwojonych i postrzępionych końcówek.
Brak powstrzymania procesu rozszczepiania włosa skutkuje posuwaniem się uszkodzenia w górę .
Metodą nietrwałą ale skuteczną do kolejnego mycia jest używanie olejków sklejających rozdwojone włosy.
Jeśli dbacie o włosy  i mimo wszystko są one połamane, matowe i szorstkie, to warto wzbogacić dietę o produkty bogate w cynk lub przyjmować go doustnie w postaci tabletek. Dobrze było by wykonać badania tarczycy,  jeśli są ku temu jeszcze inne podstawy.

Pozdrawiam

Weronika


9 komentarzy:

  1. Moim odwiecznym problemem są właśnie suche i rozdwojone końce :( A choruję na niedoczynność tarczycy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety tarczyca często tak właśnie daje znać o sobie. Dużo zdrówka życzę z całego serca.
      Pozdrawiam

      Usuń
  2. Cieszę się, że mogę czytać tego typu posty napisane ręką eksperta, dziękuję! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę się udać do fryzjera i obciąć moje kudełki bo sporo maja tego rozdwajajacego sie dziadostwa :( Chyba jakieś witaminki zaczne łykac.

    DUŻE PS :D
    W związku z tym że długo mnie nie było bo aż cały tydzień - nie czytałam żadnych postów w tym twoich. :( Ubolewam nad tym faktem, ale postaram się to wszystko nadrobić. Mam nadzieję, iz mi to wybaczysz. :) Życzę miłej nocki - Cam z beauty--corner.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja nawet po podcięciu mam rozdwojone końcówki. No cóż, efekty rozjaśniania i farbowania. Może jak pozbędę się w końcu farbowanych końców to nie będą się tak szybko rozdwajały.

    OdpowiedzUsuń
  5. ja powoli nie mam już probelmu z rozdwojonymi końcami :)
    kochana mam pytanie, jaką farbę do włosów polecasz któa da odcień ciemnego, zimnego brązu bez rudości i złota ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej, z chłodnymi kolorami zawsze jest najtrudniej bo w naszych włosach przeważają pigmenty ciepłe. Należy unikać numerków, które po przecinku mają 3,4,5 czyli np: 4,34 lub 5, 3, lub 4, 35 lub 5,43 itp. te trzy cyfry oznaczają ciepłe odcienie.
      O
      Kolor jaki uznasz za ładny zależy od Ciebie. Z reguły chlodniejsze odcienie maja w swoim numerku 1,2,7, 6. To są ogólne zasady oznaczania kolorów.
      Pozdrawiam

      Usuń
  6. Ja używam olejków i jestem bardzo zadowolona. Są jakieś rozdwojenia, ale jest ich mało i mogę śmiało zapuszczać włosy a nie musze ścinać ich ciągle :)

    OdpowiedzUsuń