Cześć,
dziś trochę zaszalałam ślubnie i zaprezentuje Wam takie oto uczesanie:
Zaczynamy od warkocza holenderskiego z boku. Warkocz mocno rozciągamy.
Luźne włosy dzielimy na dwie sekcje:
Z dolnej sekcji robimy splot jak na zdjęciu (gruba lina)
Upinamy.
Sekcję górna zakręcamy na lokówce, zaczynamy nawijać włosy od nasady do końcówek w taki sposób bardziej uwrażliwione końce nie będą narażone na długi kontakt z ciepłem.
Loki upinamy.
Pozdrawiam
Weronika
Piękna fryzura! :) Ale Ty masz Kochana talent. Zazdroszczę Ci tej gęstości włosów. Ja mam może 1/5 z tego co Ty masz :(
OdpowiedzUsuńznam ten ból :( Też chcę mieć takie długie i gęste włosy ;(
UsuńJesteś fantastyczna!:)
OdpowiedzUsuńFryzura jest zjawiskowa :)!
OdpowiedzUsuńAnomalia
Bardzo ale to bardzo zazdroszczę Ci włosów ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł :) Estetycznie zrobione :) Zapraszam do mnie http://www.photoblog.pl/mojestylizacjee/159215724/stylizacja-10.html
OdpowiedzUsuńMasz talent!
OdpowiedzUsuń