ja jestem zwolenniczką naturalności, jeśli nie mam zamiaru intensywnie szaleć na imprezie to decyduję się na rozpuszczenie włosów i delikatne fale. No a jak wiem, że będę szaleć do upadłego to włosy zwykle upinam w koczek, według mnie to uniwersalna fryzura :)
ostatnia piękna :)
OdpowiedzUsuńostatnia najlepsza ;)
OdpowiedzUsuńja jestem zwolenniczką naturalności, jeśli nie mam zamiaru intensywnie szaleć na imprezie to decyduję się na rozpuszczenie włosów i delikatne fale. No a jak wiem, że będę szaleć do upadłego to włosy zwykle upinam w koczek, według mnie to uniwersalna fryzura :)
OdpowiedzUsuńjessica ♥ zapraszam do siebie;)
OdpowiedzUsuń