Hej :-)
Czy zdarzyło Wam się mieć włosy jakby przez przypadek były umalowane białą ścienną farbą? Biały nalot, który okleja w niektórych miejscach Wasze włosy? Być może same końcówki lub gdzie nie gdzie na całych zewnętrznych ich partiach? Reszta włosów była matowa i bez połysku?
Efekt przypadkowego dotknięcia się pomalowanej na biało ściany od czasu do czasu wpada mi w oko u różnych osób. Teraz trzeba sobie zadać pytanie skąd on się bierze skoro w domu nie mamy gruntownego remontu?
Daleko nie trzeba szukać, należy tylko połączyć kilka faktów:
włosy osłabione, uwrażliwione, delikatne, rozdwojone końcówki
+
obciążenie nadmierną stylizacją
=
matowe włosy i biały nalot
Z reguły takie zjawisko zachodzi u osób, których włosy są delikatne, osłabione, obciążone zbyt mocnymi kosmetykami stylizującymi.
U osób ze zdrowymi, grubymi i mocnymi włosami taki efekt może pojawić się na uwrażliwionych końcówkach.
Jak sobie z tym zjawiskiem poradzić?
Przede wszystkim odstawić obciążające włosy kosmetyki. Jeśli nie jesteście sobie w stanie poradzić bez pianki czy lakieru po prostu sięgnijcie po te o zdecydowanie słabszej mocy utrwalania.
Zaleca się również użycie szamponu oczyszczającego lub zastosowanie całego zabiegu oczyszczająco - peelengującego oraz regenerującego obciążone włosy. Czasami już za pierwszym razem usuniemy niechciany osad, w innych przypadkach będzie potrzebna dłuższa kuracja.
Jeśli nalot jest tylko na końcówkach najlepiej będzie je po prostu ściąć.
Kiedy już musicie stosować lakier, pamiętajcie o zachowaniu 20 - 30 cm odległości na jego rozpylanie.
Najbardziej to zjawisko widać na włosach ciemnych.
Włosy nie lubią zbyt mocnej i codziennej stylizacji. Pamiętajmy, że od czasu do czasu należy dać im odpocząć oraz zrelaksować je odpowiednim zabiegiem oczyszczająco - regenerującym.
Pozdrawiam
Weronika