dziś mój nowy pomysł na warkocz zygzak. Zaczęłam go zaplatać z lewej strony od czoła do czubka głowy, później dobierałam włosy z prawego do lewego boku. Skończyłam przypinając go nad karkiem i ozdabiając kokardkami. Oczywiście warkocz był holenderski ale francuski równie dobrze by wyglądał.
Jak Wam się podoba?
Pozdrawiam
Weronika
Coś pięknego *.* Za Chiny nie potrafilabym takiego zrobić, przepiękne! :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne te kokardki, skąd je masz? :)
OdpowiedzUsuńgenialnie to wygląda !:)
OdpowiedzUsuńCzęsto jak patrzę na propozycję Twoich fryzur to myślę sobie "za cholerę bym tego nie zrobiła! Przecież poplątałyby mi się ręce", ale mimo to uwielbiam patrzeć na nie, nigdy chyba nie przestaniesz mnie zaskakiwać ;)
OdpowiedzUsuńAnomalia
No po prostu nie wierze, że sama to zrobiłaś! Wow, jestem pod wielkim wrażeniem twoich umiejętności ;) Przepiękna fryzura, chciałabym tak umieć ;)
OdpowiedzUsuńJejku, jaka śliczna fryzura :)
OdpowiedzUsuń