dziś mam dla Was plażowe uczesanie. Wykonałam je na włosach mojej siostry. Są to już Wam dobrze znane supełki, które tworzą ciekawe sploty.
Włosy dobieramy tylko z jednej strony.
Włosy, które pozostały z tyłu zwijałam i upinałam wsuwkami. Na koniec przypięłam kwiaty.
Pozdrawiam
Weronika
i już mam pomysł na wesele;D
OdpowiedzUsuńchociaż mam włosy do pasa prawie,ale może jakoś ogarnę;p
UsuńSpokojnie sobie poradzisz :-) i to prawda na wesele też się świetnie nadaje. Zawsze to coś innego niż warkocze.
UsuńPozdrawiam
I już wizualnie włosy wydają się dłuższe ciekawe:)
OdpowiedzUsuńMiałam podobną fryzurę. :)
OdpowiedzUsuńSuper fryzurka, bardzo elegancka i prosta:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńMi się wydaje, że taka fryzura dużo lepiej będzie się prezentować na ciemniejszych włosach, powiedzmy na brązowych. Niestety wakacje się kończą :/
OdpowiedzUsuńA bardzo możliwe :-). Szkoda, szkoda tego pięknego słoneczka i cieplutkich wieczorów....
UsuńNo tego to już na pewno sama nie zrobię :o
OdpowiedzUsuńAnomalia
o ła, ale fajnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńŚwietna! Szkoda, że nie mam siostry, żeby mi mogła upleść coś takiego :-P
OdpowiedzUsuńslicznie
OdpowiedzUsuńprzepiekne uczesanie )
OdpowiedzUsuńPozwoliłam sobie wrzucić 'zajawke' Twojego posta na Polskich Blogach Kobiecych na Świecie (dzisiaj 19:30). Oczywiście z przekierunkowaniem na Twojego bloga :)
Buziaki. Proszę o kontakt w razie pytań
KateWo
http://polskieblogikobiecenaswiecie.blogspot.co.uk/
Cudna fryzurka ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń