Na zakończenie dzisiejszego dnia jeszcze jedna moja propozycja uczesania ślubnego. Pokazałam na filmiku tylko jej finał i w ilości zdjęć jakie mam gdzieś ją przeoczyłam. Przypomniała mi o niej jedna z Was więc dziś szybko nadrabiam zaległości i zamieszczam tutorial z jej wykonaniem.
Zaczynamy od tapirowania korony. Włosy z góry spinamy tak jak na zdjęciu.
Z pasm włosów robimy "ślimaczki", "zawijaski " kto co woli :-)
Końcowy efekt:
Z przodu wyciągnęłam pasemko i ozdobiłam kwiatami.
Pozdrawiam
Weronika
Prześliczna! Kwiaty dodają uroku każdej fryzurze :)
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda ta fryzura, będzie wielu dziewczynom pasować :)
OdpowiedzUsuńŚliczna i wygodna :)
OdpowiedzUsuńszok że zrobiłaś to sama sobie. świetna fryzura
OdpowiedzUsuńto zdecydowanie zbyt skomplikowana jak dla mnie, ale efekt nieziemski!
OdpowiedzUsuńsliczna
OdpowiedzUsuń