dziś kontynuacja propozycji Urody na łatwe loki z warkoczy.
Fryzura Blake Lively była moją dzisiejszą inspiracją.
Włosy po umyciu zostały zaplecione w trzy warkocze, tak jak zasugerowano w czasopiśmie. Było to rano, kiedy szykowałam się do pracy więć musiałam coś jeszcze wyczarować by elegancko się prezentować.
Po zrobieniu warkoczy zrobiłam z nich małego koczka, przypięłam wsuwkami i ozdobiłam kokardkami.
A teraz czas na fale.
Efekt po rozplecieniu warkoczy był zadawalający jeśli chodzi o objętość fryzury i lekkość no ale to z pewnością nie jest efekt jaki zaprezentowany mamy u Blake. Ten efekt zaplatania różni się od porzedniego KLIK większą objętością i kosmykami pofalowanymi już od wysokości oczu.
Świetnie się sprawdzi do romantycznych upięć !!
Wykorzystacie taki sposób by zyskać objetośc i lekie fale?
Weronika
Dziękuję :-) jak tylko będę miała wolną chwilę bo zaległości w tej sprawie już mam duże :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ja często zaplatam włosy w ten sposób na noc, rano po rozpleceniu mam bardzo ładne fale. Moje włosy są naturalnie 'kręcono-falowane‘ ale niestety same bardzo rzadko kiedy chcą się w jakiś ładny uporządkowany sposób skręcić, często się też puszą. Wiesz może jak temu zaradzić? Poza tym świetny blog, zazdroszcze Ci bardzo umiejętności w robieniu tak świetnych fryzur. :) pozdrawiam serdecznie, Kasia.
OdpowiedzUsuńWitaj cieplutko :-) dziękuję za miłe słowa. Po myciu zastosuj maskę nawilżającą. Jeśli już rozpuścisz włosy z warkoczy przeczesz je palcami na których bedziesz miała roztarty wosk lub paste z olejkiem do włosów. Ilość produktów dostosuj do długości i gęstości włosów. Z reguły potrzeba na długie włosy ziarenko grochu. Jeśli będzie za mało należy powtórzyć czynność. Taki zabieg sprawi, że włosy będą się mniej puszyć i utrwalisz sobie tym ich skręt. Wlosy takie jak Twoje należy mocno nawilżać. Maski i oleje są u Ciebie jak najbardziej wskazane.
UsuńPozdrawiam :-)
Dziękuję za odpowiedź. :) a ten wosk lub pasta, mogłabyś mi polecić coś dobrego?
Usuń